Każdy z nas marzy o wypoczynku w miejscach czystych, pięknych, gdzie świat przyrody tętni życiem. Za stan otaczającej nas przyrodę odpowiadamy w dużym stopniu my sami. Metody powszechnie stosowane przez rolnictwo działają na niekorzyść natury. Stosowanie substancji chemicznych, np. pestycydów i nawozów sztucznych, powoduje niepożądane skutki, a często nieodwracalne. Bardzo istotne jest aby każdy z nas, w miarę swoich możliwości troszczył się o przyrodę- środowisko w którym żyjemy , a które wpływa bezpośrednia na nasze zdrowie. Dlatego istotna jest wiedza o ekologicznych sposobach- od wieków stosowanych przez nasze pra babcie-odżywiania ziemi – nawożenie roślin, warzyw i owoców. Ekologia w ogrodzie przydomowym lub działkowym może być naszym własnym sposobem na pozyskanie zdrowej żywności – owoców i warzyw z własnej ekologicznej uprawy, bez wywierania skutków ubocznych na środowisko. nasze ogrody przydomowe czy działkowe mogą być źródłem zdrowej żywności, uzyskanej w sposób zgodny z naturą, nie zagrażający otaczającemu nas środowisku. Istotą uprawy ekologicznej w ogrodzie jest praca z naturą, a nie przeciw niej. Naszym zadaniem jest wspomaganie roślin przez naturalne metody pielęgnacji, nawożenia i ochrony roślin. Ogród uprawiany w sposób ekologiczny odwdzięczy nam się obecnością ptaków, owadów , będzie pełen dźwięków jak kiedyś nasze łąki i pola. Ponadto plony zebrane z przydomowego warzywnika będą bogatsze w składniki odżywcze, witaminy, enzymy oraz cudny smak.
Nawożenie organiczne:
Podstawowy nawóz organiczny w gospodarstwie ekologicznym. Od wieków stosowany przez rolników, był jednym z elementów upraw. Nieprzefermentowany można używać jedynie przed posadzeniem roślin najlepiej jesienią( cienko rozłożyć na zagonach wyłącznie jesienią, aby mógł się rozłożyć -przekopać. W przeciwnym wypadku mógłby on poparzyć rośliny). Wyróżniamy kilka typów obornika ze względu na jego pochodzenie:
Obornik bydlęcy – zawiera dużo substancji mineralnych w zrównoważonych proporcjach, zwiększa spoistość gleb, dlatego stosowany jest do ziemi lekkiej. UWAGA: wszelkie nawozy zwierzęce należy kompostować bez wapna, gdyż powoduje ono straty cennego azotu, który w postaci amoniaku uchodzi bezużytecznie do atmosfery. Natomiast dobrze jest posypywać obornik bydlęcy mączka skalna nie zawierająca wapna.
Obornik koński – zawiera dużą ilość substancji organicznych i związków mineralnych, mała zawartość wody, stosujemy głównie do gleb ciężkich i wilgotnych. Często używa się go do zakładania inspektów. Zawiera podobne składniki do obornika bydlęcego. Obydwa nawozy można mieszać i razem kompostować.
Obornik świński – znikoma ilość związków wapnia, ale duża ilość potasu i trochę azotu. Jak wszystkie inne odchody zwierzęce, musi być kompostowany obornik owczy kozi, i króliczy – stosowany jest przede wszystkim do roślin potrzebujących obfitego nawożenia, gdyż zawiera bardzo duże ilości związków azotu. Ze względu na dużą zawartość azotu mogą powodować wybujały wzrost roślin. Najlepiej kompostować je oddzielnie lub z innymi obornikami. Bardzo przydatny na wyjałowionych glebach.
Pomiot ptasi – duża zawartość fosforu i potasu, szybko uwalnia się z niego azot, charakteryzuje się wysoką zawartością potasu. Jednakże głównym jego składnikiem, dla którego jest używany jest fosfor (do 12% w guano). Bardzo szybka mineralizacja związków azotu może w przypadku przenawożenia spowodować poparzenie systemu korzeniowego krzaków. Trzeba go kompostować z ziemią lub stosować w postaci gnojowicy. Najczęściej używa się pomiotu kurzego, kaczego i gołębiego.
Guano peruwiańskie – są to odchody i szczątki ptaków morskich; przez tysiąclecia osadzały się na wybrzeżach Peru, tworząc metrowe pokłady. Guano jest szczególnie bogate w azot i fosfor. Przy zakupie należy zwrócić baczna uwagę czy oferowany nawóz to ”prawdziwe guano” , gdyż istnieją tez mieszanki z niewielka zawartością tego bardzo cennego nawozu. Zaleca się go stosować w niewielkich ilościach. Guano stymuluje kwitnienie i dojrzewanie szczytów!!!
Nawozy organiczne typu obornik bez problemu można dostać nawet w mieście. Sprawa może wydawać się łatwiejsza niż można by sądzić. Obecnie w sklepach ogrodniczych można kupić obornik (bydlęcy, owczy, kurzy) specjalnie wysuszony, granulowany. Kupujemy worek, rozsiewamy równomiernie wokół roślin, mieszamy z wierzchnią warstwą gleby i podlewamy wodą.
Kompost jest jakościowo odmiennym nawozem w stosunku do obornika. Kompost nadaje się do poprawy stanu mineralnego podłoża – wzrasta aktywność biologiczna gleby. Poprawia także właściwości fizyczne gleby, jej strukturę, napowietrza i utrzymuje odpowiedni poziom wody . Wszystkie odpady z kuchni i z ogrodu powinny być kompostowane i wracać do gleby. W ten sposób nasze ogrody staną się samowystarczalne, a gleba przez długie lata zachowa swoją żyzność.
Należy pamiętać o tym aby kompostownik nie znajdował się pod bezpośrednim działaniem słońca, najlepiej ustawiajmy go w cieniu. Co jakiś czas, powinno się kompost przekopywać tak, by wierzchnie warstwy znalazły się w środku pryzmy co przyspieszy proces rozkładu odpadów. Kompostowanie to tani sposób na produkcję cennego nawozu, który jest bezpieczny dla roślin i polepsza jakość gleby. Niestety rozkład pryzm kompostowych trwa przez wiele miesięcy. Istnieją sposoby na przyspieszenie tego proces.
Kompostartery – to stymulatory kompostowania skracające proces rozkładu nawet o kilka miesięcy. Dzięki stosowaniu „przyśpieszaczy” tworzenie dojrzałego kompostu potrwać 4-6 miesięcy. Kompostartery można kupić w sklepach ogrodniczych lub w internecie. Zwykle są to preparaty w formie stałej lub cieczy, zawierające mikroorganizmy lub enzymy.
Wapno – w pewnym stopniu przyśpiesza i jednocześnie zapobiega pleśnieniu resztek roślinnych. Zaleca się go stosować w szczególności, gdy kompost składa się z dużej ilości trawy.
Dżdżownice kalifornijskie – żywią się materią organiczną „przerabiając” ją na cenny biohumus. Obecność tych organizmów zwiększa jakość kompostu i czas rozkładu pryzmy (o kilka miesięcy).Liście żywokostu – zwiększają ilość składników pokarmowych dostępnych w kompoście i w niewielkim stopniu przyśpieszają rozkład pryzm.
Rozdrabnianie -wśród „ogrodowych śmieci” są takie, które nie mieszczą się na pryzmie albo ich rozkład trwałby zbyt długo, na przykład grube łodygi słoneczników i okazałych bylin, gałęzie drzew i krzewów. Użycie termo kompostownika- w plastikowych kompostownikach( beczkach) panuje podwyższona temperatura, dlatego czas rozkładu materii organicznej skraca się do 6-8 tygodni.
Artykuł wart uwagi: https://premakultura.wordpress.com/kompost-w-18-dni-2/
Wytwarzany jest przez dżdżownice kalifornijskie, które przerabiają na niego różnego rodzaju resztki organiczne. Ma podobne działanie do gnojownicy. Czasami możemy spotkać biohumus sprzedawany w sklepach ogrodniczych. Trzeba jedynie zwrócić uwagę na to, aby biohumus był bez dodatków nawozów mineralnych, co niestety zdarza się często. Biohumus jest nawozem bezpiecznym w użyciu, i bardzo wygodnym w stosowaniu, praktycznie nie można go przedawkować.
Gnojówką nazywamy stosuje się zawsze wtedy, gdy chcemy uzyskać szybkie uzupełnienie brakujących w glebie składników pokarmowych.
Gnojówka jest cennym nawozem potasowo-azotowym, bogata w substancje odżywcze. Nie wolno stosować tych nawozów w postaci nierozcieńczonej. Minimalne rozcieńczenie to 1:10 lub 1:20, by nie zaszkodzić roślinom. Gnojowicę przygotowuje się z odchodów zwierzęcych, które, podobnie jak materiał roślinny wrzuca sie do beczki z wodą. Do sporządzania tego nawozu nadają się odchody bydlęce bez słomy, świeży lub suszony pomiot kurzy. Jako dodatków wspomagających stosuje sie mączkę skalną i rośliny leczniczych.
Gnojówki i gnojowice należy podlewać wilgotną glebę, wokół roślin, najlepiej w pochmurne dni. Nie powinna dostać się na liście!!! Niebezpieczeństwo oparzenia roślin jest szczególnie duże podczas suszy!!! Wszystkie płynne nawozy można używać do podlewania kompostu.
Nawozy roślinne można dla ułatwienia podzielić na 3 grupy: płynne, zielone i stałe. Każdy z nich stosuje się inaczej, inny jest też ich wpływ na rośliny (jedne wpływają na nie bezpośrednio, a inne – pośrednio, np. przez poprawienie struktury ziemi), cel jest jeden – poprawienie kondycji roślin.
Nawozy zielne
Stosowane są głównie przez rolników. Są to przeorane rośliny, które zostały posiane przede wszystkim w tym celu. Jako nawozów zielnych możemy używać: roślin motylkowych (łubin, wyka, seradela, peluszka), które gromadzą azot( azot jest gromadzony w brodawkach na korzeniach, które tworzą się po dostaniu bakterii do wnętrza korzeni). Rośliny po wysianiu spełniają ważne funkcje w ogrodzie: spulchniają zbitą ziemię, przywracają w niej życie, wzbogacają w tlen i składniki odżywcze. Dobrym pomysłem jest zastosowanie roślin na nawozy zielone na działkach po budowlanych, gdzie ziemia po budowie domu jest na większości terenu zbita i nieprzyjazna roślinom. Rośliny siejemy, a gdy urosną, ale zanim zakwitną, albo je ścinamy, albo przekopujemy pozostawiając zieloną masę do rozłożenia. Starajmy się nie wyrywać roślin – ważne, aby korzenie pozostały w ziemi i użyźniły ją w czasie rozkładu.
Nawozy zielone stałe
Nawozy z glonów morskich stosowane są od wielu lat przez mieszkańców wybrzeży np. rolników z Bretanii, Chin i Japonii. Glony zawierają bardzo dużo potasu, trochę azotu i niewiele fosforu. O ich wartości decyduje przede wszystkim bogactwo magnezu i innych mikroelementów. Niektóre gatunki glonów zawierają do 33% wapnia. Śruta rącznikową uzyskuje się przy prasowaniu oleistych nasion rącznika (Ricinus communis), pochodzących z tropikalnej rodziny wilczomleczowatych. Nawóz ten wyróżnia się bogactwem azotu oraz substancji organicznej. UWAGA: rozsypując nawóz należy stosować gumowe rękawice ochronne, ponieważ może on powodować podrażnienia skóry szczególnie uważać powinni alergicy!!!
Wytłoki owocowe to odpadki powstałe podczas prasowania winogron, jabłek i innych owoców. Ogrodnicy z okręgów gdzie jest dostęp do takiego nawozu mogą go stosować jednak wartość nawozowa jest niewielka. Jeżeli resztki owoców zawierają choćby ślady środków do oprysków taki nawóz absolutnie nie nadaje się do używania w ogrodzie.
Popiół drzewny jest wykorzystywany do nawożenia roślin jest od bardzo dawna. Każdy hodowca może przygotować taki nawóz samodzielnie paląc np. duże gałęzie. Także popiół z drewna spalonego w domowym kominku nadaje sie do wykorzystania. Popiół drzewny jest bogaty w potas, ale zawiera także wapń i mikroelementy. Nawóz ten działa hamująco na rozwój grzybów i procesów gnicia. Ten bogaty w potas nawóz może być doskonałym uzupełnieniem większości nawozów zwierzęcych, które nie zawierają tego pierwiastka.
Nawozy płynne z pokrzyw i żywokostu są szczególnie polecane do roślin kwitnących oraz do pomidorów
Ponieważ jego składniki są dostępne dla roślin od razu po zastosowaniu (nie wymagają dodatkowych procesów rozkładu), należy go stosować w niedużych ilościach, aby się nie marnował i w odpowiednim rozcieńczeniu, aby nie uszkodzić roślin. Sporządza się je w beczkach (nie metalowych), zalewając proporcjonalnie na 1 kg ziela 10 l wody i pozostawiając przez okres około 2-3 tygodni. W celu lepszego przebiegu fermentacji, gnojówkę należy raz dziennie przemieszać. Aby zapobiec ulatnianiu się amoniaku i wydzielaniu przykrych zapachów, można do roztworu dodać mączki bazaltowej lub dolomitowej. Gnojowica nadaje się do użycia, gdy jest klarowna i na wierzchu nie zbiera się piana. Po przecedzeniu przez sito i rozcieńczeniu w proporcji 1 l gnojówki na 15-20 l wody, można nią opryskiwać rośliny lub glebę. Gnojówki roślinne stymulują wzrost, uzupełniają w roślinie niezbędne mikroelementy, poprawiają system odpornościowy.
Przy nawozie zawsze pracujemy w rękawiczkach i uważamy, aby nie opryskać rąk czy ubrania – ten przykry zapach jest trudny do usunięcia. Nawóz płynny z pokrzyw jest idealnym nawozem w ogrodzie naturalnym. Działa na rośliny uzdrawiająco, poprawia ich wzrost i tworzenie chlorofilu. Ponieważ zawiera dużo azotu i potasu, obchodzimy się z nim ostrożnie, aby nie popalić korzeni czy pędów i używamy tylko rozcieńczonej cieczy. Jest idealnym nawozem pod “żarłoczne” rośliny, np. pomidory czy kapustę. Ziemię polaną roztworem z pokrzyw bardzo lubią dżdżownice, które są naszymi sprzymierzeńcami w ogrodzie. 1 kg pokrzywy zebranej, przed kwitnieniem, tniemy na kawałki i zalewamy 10 litrami wody. Raz dziennie mieszamy zawartość, co pozwoli przyspieszyć proces fermentacji przez dostarczenie tlenu. Po 10-21 dniach (tyle trwa, w zależności od pogody, proces fermentacji) nawóz jest gotowy. Używamy go w rozcieńczeniu 1:10. Jeśli użyjemy więcej pokrzyw, rozcieńczamy roztwór w proporcjach 1:20, a dla wzmocnienia delikatnych roślin używamy jeszcze słabszego roztworu.
Żywokost jest rośliną bardzo cenioną w ogrodach naturalnych. Z niego również można przygotować nawóz płynny, bogaty w potas, fosfor i azot, witaminę B12, która przyczynia się do szybszego wzrostu korzenia. Szczególnie polecany pod pomidory i rośliny kwitnące. W procesie przygotowania ważny jest moment zbioru liści – zwracamy uwagę na to, aby nie było kwiatów i nasion. Proces przygotowania nawozu jest taki sam jak w przypadku nawozu z pokrzywy, z jedną różnicą – nawóz z żywokostu wymaga większego rozcieńczenia, aby nie przesadzić z ilością składników odżywczych. Na gnojówki roślinne można użyć: tasznika, skrzyp polny, rumianek, mniszek lekarski rozdrobnić je i wrzucić do wody, dodając jeszcze rośliny przyprawowe: szczypiorek, mięte, hyzop, majeranek i inne. Do gnojówki sporządzonej z materiału roślinnego można dodać trochę nawozu zwierzęcego np. krowiaka czy pomiotu kurzego a nawet łopatę dojrzałego kompostu.
Gnojówka z kompostu to nawóz płynny, otrzymywany z kompostu bez żadnych dodatków. Do beczki wsypujemy pełne wiadro dojrzałego kompostu i zalewamy go 10 litrami wody. Po krótkim czasie niektóre, co większe gródki ziemi osiądą na dnie. Takim ”łagodnym” roztworem możemy podlewać nasze krzaczki.
Mączki zwierzęce
Mączka rogowa z krwi oraz kostna – są to nawozy produkowane z odpadów poubojowych. Po przeróbce dzieli sie je na praktyczne porcje, przeznaczone do sprzedaży. Nawóz z rogów jest przygotowywany w różnej formie: mączki, grysu lub wiórków. Im bardziej gruboziarnista jest zastosowana postać, tym wolniej jest on przetwarzany przez organizmy glebowe. Nawozy z rogów zawierają przede wszystkim azot i fosfor. Mączka z krwi odznacza się wysoka zawartością azotu, do tego dochodzi trochę fosforu i potasu. Spośród tych trzech nawozów, wyprodukowanych z odpadów poubojowych, najwięcej fosforu znajduje się w mączce kostnej (poddanej procesowi odklejenia lub parowania). W jej skład wchodzą też azot i niewielkie ilości potasu. Wszystkie trzy maczki można mieszać razem ze sobą otrzymując w ten sposób pełnowartościowy nawóz organiczny w skład, którego wchodzą trzy podstawowe pierwiastki mineralne azot-fosfor-potas oraz cała gama mikroelementów. Zapach mączki kostnej nie należy do najprzyjemniejszych, ale działanie jest wręcz fenomenalne.
Wszyscy, którzy chcą stosować nawozy zwierzęce powinni pamiętać, że nawozy te muszą pochodzić z wzorcowych hodowli, stosujących żywienie głównie produktami roślinnymi. Odchody zwierząt, które są żywione paszą z antybiotykami i hormonami absolutnie nie mogą być stosowane do nawożenia!!!
Fosforyty miękkie powstały w tym okresie dziejów Ziemi, kiedy kości i zęby martwych zwierząt zostały chemicznie przekształcone w wodach zawierających związki wapnia i utworzyły pokłady, dziś eksploatowane i poddawane obróbce przemysłowej. Drobno zmielony fosforyt jest dostępny w handlu. Zawiera on około 26 % kwasu fosforowego i jest nawozem wolno działającym. Nadaje się do nawożenia gleb kwaśnych i obojętnych. Do szybkiego uzupełnienia braków fosforu stosuje się sole szybko działających np. superfosfatu.
Tomasyna to produkt uboczny powstały przy produkcji stali z rudy żelaza zawierającej fosfor. W drobno zmielonym nawozie jest około 15 % kwasu fosforowego. Do tego dochodzi mangan, dużo wapnia i mikroelementy. Tomasyna jest nawozem wolno działającym, gdyż obecne w niej związki fosforu muszą być najpierw przetworzone prze mikroorganizmy glebowe. Dlatego nawóz ten rozsypuje sie w ogrodzie przed zima! Ze względu na dużą zawartością wapnia tomasynę stosuje się przede wszystkim na glebach kwaśnych.
Kalimagnezja pochodzi z pokładów surowych soli potasowych powstałych w pradawnych morzach. Obecnie są one surowcem kopalnym. Przed wykorzystaniem musi być ona poddana obróbce usuwającej z niej chlorek sodu, który jest szkodliwy dla roślin. Kalimagnezja zawiera potas w postaci siarczanu oraz siarczan magnezu. Hodowcy powinni wiedzieć, że nawozy potasowe działają szybko ( w przeciwieństwie do fosforowych). W skład gleb ilastych i gliniastych wchodzi przeważnie wystarczająca ilość potasu. Brakuje go natomiast w glebach piaszczystych i torfowych. Na plantacjach, gdzie stosuje się biologiczne metody uprawy, a warstwa próchnicza jest dobrze utrzymana stosowanie nawozów potasowych raczej nie jest konieczne. Wystarczy potas zawarty w gnojówce roślinnej, w kompoście i trochę popiołu drzewnego. Dzięki aktywności organizmów glebowych resztki potasu są stale udostępniane roślinom.
Mączki skalne różnią się składem chemicznym zależnym od skały, z której pochodzą. Różnice te są widoczne przede wszystkim w zawartości wapnia, potasu i magnezu. Jednak cechą wspólną wszystkich mączek skalnych jest bogactwo zawartych w nich mikroelementów. Ten żyzny pył w pierwotnej swojej postaci nie jest ”bezpośrednim” nawozem gotowym do pobrania przez rośliny. Jego składniki muszą być najpierw rozpuszczone i rozprowadzone w glebie. Zajmują się tym przede wszystkim mikroorganizmy glebowe, ale także swój udział maja procesy fizyko-chemiczne. Dlatego właśnie działanie mączek skalnych jest bardzo uzależnione od nasilenia tych procesów w warstwie próchniczej.
Wymienione naturalne nawozy mineralne ulepszające glebę maja kilka zalet, których nie posiada żaden sztuczny preparat. Ich składniki bardzo wolno, lecz systematycznie, włączają się w obieg pierwiastków w przyrodzie, zapewniając tym samym w miarę stały ich poziom. Dlatego hodowca stosujący mączki skalne jest narażony na popełnienie błędów w nawożeniu i/lub przenawożenia roślin tylko w niewielkim stopniu. Co jest szczególnie ważne w przypadku początkujących hodowców, którzy są często nadgorliwi. Oprócz tego znane są mączki kamienne, które powstają z granitu lub bazaltu. Z magnezytu (węglanu magnezu) uzyskuje się mączkę o dużej zawartości wapnia i magnezu, nadająca się do ulepszania gleb kwaśnych, ubogich w wapń. Bogactwem minerałów ilastych, wapnia, potasu magnezu i mikroelementów odznacza się mączka z lawy otrzymywana ze skał wulkanicznych.
Wapień w formie, w jakiej się go dzisiaj odkrywa i eksploatuje, jest minerałem. Pozyskuje sie go z takich skał wapiennych jak marmur, kreda, dolomit lub margiel. Ponieważ skały te powstały ze szczątków zwierzęcych i roślin w bardzo odległych czasach w historii Ziemi, to ten skamieniały materiał był wcześniej substancja organiczną. Wchodzący w ich skład wapń wiąże kwasy w glebie, a wapień uwalnia swe składniki pokarmowe. Oprócz tego utrwala on guzełkowata strukturę gleby i wpływa stymulująco na organizmy glebowe. Jednakże trzeba zachować ostrożność przy stosowaniu tego ”ulepszacza” gleby. Nadmiar wapnia może, bowiem spowodować szkody trudne później do naprawienia. W przypadku konieczności szybkiego uzupełnienia zawartości wapnia w glebie stosuje sie następujące nawozy wapniowe: Mączka wapniowa zawiera węglan wapnia i powstaje ze zmielenia skały wapiennej. Nadaje sie na gleby lekkie i średnio ciężkie.
Wapno z glonów morskich jest otrzymywane z morskich pokładów krasnorostów. Zawiera około 80 % węglanu wapnia, 10 % węglanu magnezu i wiele mikroelementów. Jest to najpełniejszy nawóz wapniowy i szczególnie go polecam.
Nawozy wapniowe najlepiej jest stosować jesienią. Rozsypany na powierzchni gleby nawóz wystarczy lekko przegrabić grabiami. Szybko działające wapno palone można też zastosować wczesna wiosną, najpóźniej na 2 tygodnie przed sadzeniem sadzonek. Małe dawki wapna są lepsze i mniej niebezpieczne od jednorazowego intensywnego wapnowania.
W szczególnych przypadkach, gdy utrzymanie żyzności gleby przy wykorzystaniu nawozów z własnego gospodarstwa jest niewystarczające dopuszcza się stosowanie niektórych nawozów handlowych, wyprodukowanych na potrzeby rolnictwa ekologicznego oraz preparatów, które można wyprodukować we własnym gospodarstwie. Oto nawozy dostępne na polskim rynku:
Nawóz ze skorupek jaj – zawierają węglan wapniowy. Pokruszone skorupki wkładamy bezpośrednio do ziemi w doniczce lub zalewamy je wodą i odstawiamy na jakieś dwa tygodnie, po tym czasie taką wodą podlewamy kwiaty. W ten sposób dostarczamy roślinom wapnia, wzmacniamy je. Kwiaty, które potrzebują kwaśnego podłoża raczej nie tolerują wapnia (np. wrzosy, hortensje, storczyki, azalie, różaneczniki).
Woda po gotowaniu ziemniaków i warzyw korzennych – buraki, seler, marchew etc. Zawiera wartościowe składniki pokarmowe. Oczywiście ostudzona i bez soli! 1 raz na tydzień wystarczy.
Do podlewania możemy też użyć wody, w której przez jakiś czas moczyły się skórki po bananach. Skórka od banana – zawiera dużo potasu. Można także wysuszyć i zmielić skórki, a następnie dodać do ziemi, albo skórkę wrzucić na dno doniczki przy przesadzaniu roślin.
Nawóz z fusów z kawy i herbaty dla roślin kwasolubnych np. do borówek. Fusy z czarnej kawy, popiół drzewny i fusy herbaciane są bardzo dobrym nawozem dla roślin doniczkowych. Od czasu do czasu wmieszaj trochę któregoś z tych środków do ziemi w doniczce, a rośliny będą rosły bujniej. Fusy herbaciane pomogą też w walce z rojem małych muszek. Jeżeli nad rośliną krążą uparcie takie roje, posyp ziemię w doniczce fusami herbacianymi, a muszki niebawem się wyniosą. Natomiast ostudzone napary z herbat ziołowych np. z pokrzywy, szałwii, skrzypu polnego czy rumianku, którymi będziemy podlewać rośliny, sprawią, że będą one rosły bujniej oraz odkażą ziemię zapobiegając rozwojowi bakterii. Dobrym rozwiązaniem jest też spryskiwanie roślin takimi naparami, raz na cztery tygodnie, to uodporni je na grzyby pleśniowe. Popiół drzewny to doskonały nawóz mineralny, bogaty w szereg makro i mikroelementów. Działa na roślinność powoli. Przydatny do wapnowania gleby, ponieważ podnosi jej pH i zapobiega nadmiernemu zakwaszeniu. Można go rozsypywać bezpośrednio na grządki i zagony, jak również dodawać do kompostu. Gdy posiadasz palenisko (lub kominek) i od czasu do czasu podcinasz drzewka i krzewy możesz uzyskać popiół drzewny. Bardzo dobry nawóz mineralny.
Rozpuszczone drożdże piekarnicze są również dobrym nawozem domowej roboty, który przyspiesza bujny rozwój roślin. Zwykłe drożdże piekarskie, rozpuszczamy w ciepłej wodzie i taką miksturą podlewamy kwiaty, rośliny rosną wtedy bujniej i szybciej. Woda z akwarium, to także nawóz do kwiatów. Przy wymianie wody, podlej nią kwiaty, taka woda doskonale użyźni ziemię. Zielone liście kwiatów nabiorą bardziej soczystej barwy jeśli raz na 2 tygodnie podlejemy roślinę rozcieńczoną wodą mlekiem lub samym mlekiem. Duże liście (np. fikusów) można co jakiś czas przetrzeć ściereczką nawilżoną mlekiem lub piwem – będą się ładnie błyszczeć. Rośliny kwitnące (np. storczyki) raz na trzy tygodnie można podlać rozcieńczonym z wodą piwem. Dobra odżywką dla kwiatów doniczkowych będzie też woda po rozmrożeniu mięsa lub taka w której płukaliśmy mięso.
Szkodniki skutecznie odstraszy czosnek. Wystarczy raz na 2 miesiące wetknąć ząbek w ziemię lub spryskać rośliny wodą, w której moczyło się przez dobę kilka ząbków czosnku. Do spryskiwania możemy też użyć wody, w której przez kilka godzin moczyły się plastry cebuli – też odstraszy intruzy (zwłaszcza przędziorki i mszyce). Podobnie jest z popiołem po papierosach, wystarczy posypać nim ziemię, ale trzeba uważać, bo na liściach mogą pojawić się plamki, odbarwienia.
Natomiast jeśli podlejemy od czasu do czasu rośliny wodą z rozpuszczoną tabletką aspiryny, wzmocnimy ich odporność.
Te wszystkie nawozy organiczne mają jedną podstawową zaletę – są naturalne. Czasami pomimo braku czasu, warto jest poświęcić chwilę, by w przyszłości cieszyć się jeszcze piękniejszymi okazami roślin, kwiatów, czy warzyw. Należy zawsze pamiętać o cyklu wzrostu roślin, aby odpowiednio stosować nawożenie np. wczesna wiosna – zauważamy wzrost młodych korzeni, a więc potrzebny będzie fosfor i oczywiście inne składniki odżywcze, późna wiosna- rośliny intensywnie rosną, a więc azot będzie niezbędny, późne lato- ograniczamy azot, a dodajemy wiece potasu – twardnienie gałązek i oczywiście magnez na brązowienie igieł itd. Istotne jest aby z umiarem stosować wszelkie nawozy.
Dla osób, które nie mogą – ze względu braku miejsca, mieć własnej ,,fabryki” naturalnych nawozów, a chcą współpracować z przyrodą, także jest rozwiązanie. Wiele firm produkujących nawozy ma swojej ofercie naturalne nawozy – najczęściej biohumus, które z powodzeniem można także stosować w eko ogródku. Należy jednak uważnie przyjrzeć się produktowi, aby na pewno odpowiadał wymaganiom ekoproduktu. Obecnie nawet sklepy z ekologiczną żywnością proponują nawozy Eko. Jest to łatwiejsza forma nawożenia naszych roślin i warzyw bez konieczności stosowania sztucznych nawozów. Warte uwagi są produkty firmy BIOHUMUSECO np. Ekoużyźniacz naturalny – warzywa i owoce. Nawóz naturalny dla yuk, dracen, palm, dla roślin ozdobnych i kwitnących, do ziół. Inne firmy to: Bioalga, Biohumus, Biosept, Target itp. Warte uwagi są również firmy sprzedające preparaty do kompostów i szamb: Bioclean, Nordland Guano, Humobak itp.
Każdy z nas marzy o wypoczynku w miejscach czystych, pięknych, gdzie świat przyrody tętni życiem. Za stan otaczającej nas przyrodę odpowiadamy w dużym stopniu my sami.